Zerknijmy teraz w inne czterowiersze Nostradamusa w poszukiwaniu rozpoznawalnej właśnie sytuacji politycznej w Europie.
Dzisiaj podaję następny po poprzednio omówionym, czterowiersz X.32, który w oryginale przedstawia się tak:
XXXII.
Le grand empire chacun an devoit estre,
Un sur les autres le viendra obtenir:
Mais peu de temps sera son reigne & estre,
Deux ans naves se pourra soustenir.
A w moim tłumaczeniu brzmi następująco:
10.32
Wielka imperialna władza corocznie winna była istnieć,
Cesarstwo jedno nad inne przyjdzie ją otrzymać:
Lecz krótki czas będzie jego rząd i byt,
2 lata żeglownych barek zdoła się utrzymać.
Uważni czytelnicy tego bloga wiedzą już, że jedyne, co się daje na pewno ustalić, czytając Centurie, to fakt, że czas biegnie w nich od końca ku początkowi. Zatem następny w kolejności czterowiersz, jeśli tylko dotyczy tej samej historii rozciągniętej w czasie, a tak się dzieje wielekroć i często wróżby występują parami, opowiada zawsze o czasach poprzedzających te opisane uprzednio. I tak jest i tym razem. Pierwszy w kolejności kwadryn opisuje skutki wydarzeń, których przyczyna opisana jest w następnym kwadrynie.
Wracamy znowu do Świętego Cesarstwa Narodu Niemieckiego, bo ma je na myśli Nostradamus, pisząc o wielkim imperium. Pod tym porównaniem kryje się, jak już wiadomo Unia Europejska. Z 2 pierwszych wersów wynika, że owo imperium składać się ma z wielu potężnych cesarstw, których władza wewnątrz owego imperialnego tworu będzie wymienna i przechodnia. Jednak tylko jednemu z nich przypadnie faktycznie. Jego dominacja będzie jednak krótka. Potrwa dwa lata, podczas których Morze Śródziemne pełne będzie łódek, stateczków i barek pełnych ludzi o ciemnej skórze, zmierzających do Europy. Przy czym nie chodzi o dwa kolejne dwa lata, lecz czas pomiędzy inwazją uchodźców jednego roku (2015) a drugim podobnym rokiem. Nostradamus nie byłby sobą, gdyby i tej informacji nie ukrył.
Obecny przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk objął stanowisko 1 grudnia 2014 roku, co można przyjąć za potwierdzenie niemieckiej dominacji w Unii. W pierwszym roku jego rządów doszło do wzmożonej inwazji uchodźców. Kadencja przewodniczącego może trwać 2 x 2,5 roku, czyli 5 lat. Skończy się zatem pod koniec 2019. Prawdopodobnie można się w tym lub następnym roku spodziewać kolejnej takiej inwazji, która zachwieje bytem Unii.